EN

22.03.2013 Wersja do druku

O Joanno, Edypie

"Matka Joanna od Aniołów" w reż. Piotra Tomaszuka w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.

Czy można się modlić do postaci zmyślonych? Matka Joanna od aniołów i Edyp są postaciami wymyślonymi przez literatów. Zresztą niezłych. Pierwszy to Jarosław Iwaszkiewicz, a drugi to starszy od niego o 2390 lat Sofokles. Ani mitologicznego króla Teb Edypa, ani matki Joanny, przeoryszy zakonu urszulanek w Ludyniu na kresach Rzeczypospolitej, czas nie przemielił w puste znaki literackie, raczej owe postaci dręczą swoimi problemami kolejne pokolenia inteligentów. A że ostatnio teatr zaniedbałem (pozdrawiam "znachorów", też teatromani), to odrabiam zaległości. Zacząłem od najświeższych. Dramat Sofoklesa pociął nożyczkami Stanisław Melski, aktor i reżyser związany z Teatrem Polskim. Opowiadanie Iwaszkiewicza na dramat przerobił (z Rafałem Gąsowskim) i wyreżyserował w legnickim Teatrze Modrzejewskiej Piotr Tomaszuk, legenda awangardy lat 90., współzałożyciel Teatru Wierszalin w Supraślu. Melski chciał coś powiedzieć o odpowiedzialności: że jeś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O Joanno, Edypie

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 69

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

22.03.2013

Realizacje repertuarowe