"Krzycz, byle ciszej" Marcina Kąckiego w reż. Anety Groszyńskiej w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Julia Niedziejko w portalu kultura.poznan.pl
Realizowany przez Teatr Nowy spektakl Krzycz. Byle ciszej w reżyserii Anety Groszyńskiej opisuje zdarzenia z poznańskiego podwórka. Cofając się do czasów PRL-u, twórcy przedstawienia przypominają postać poety Wojciecha Bąka, który swoim sprzeciwem wobec władzy, zamieszał w środowisku poznańskich literatów. Scenę zaaranżowano na poznańskie, kamieniczne mieszkanie. Dwupiętrowa przestrzeń wygląda skromnie - są tu podstawowe przedmioty domowe takie jak stół z krzesłami, kanapa, kredens, piecyk. Nad radiem wisi portret Stalina, gdzieś z boku majaczy flaga Polski. Jak szybko się okazuje, jest to przestrzeń udostępniona do użytku członków i członkiń Związku Literatury Polskiej w Poznaniu. W tej scenerii rozegra się dramat poznańskiego poety - Wojciecha Bąka, który sprzeciwiając się władzy, doprowadza do własnego upadku. Na poziomie dramaturgicznym nie mam do Krzycz. Byle ciszej zastrzeżeń - spektakl pozbawiony jest dłużyzn oraz nudy, a napi