EN

18.04.2013 Wersja do druku

O drobnej różnicy w smaku

"Rachatłukum" w reż. Sebastiana Chondrokosta w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.

Rachatłukum to typ deseru, który można albo uwielbiać, albo nienawidzić - to lepka, galaretowata i zamulająco-słodka kostka, zrobiona z najprostszych składników, pozbawiona z założenia finezji smaku, ale w swojej prostocie i kulinarnej dosłowności bardzo odpowiadająca niektórym gustom. Wcale nie inaczej dałoby się opisać najnowszą premierę Teatru Studio - monodram Marcina Bosaka "Rachatłukum" w reżyserii Sebastiana Chondrokostasa. Ten spektakl będzie zapewne budził kompletnie skrajne emocje i opinie; żałuję, że odbiór nie może być tutaj nieco bardziej pozytywnie jednostajny, bo dla wszystkich niemal doskonałych elementów przedstawienia da się odnaleźć przeciwwagę w postaci trudnych do zaakceptowania pierwiastków. Na pewno nie każdy spektakl we współczesnym teatrze, by odnieść sukces, musi jednocześnie oznaczać trzęsienie ziemi, bo to pachnie gonieniem w piętkę. Z pewnością dzisiaj promowanie spektaklu w aurze skandalu to strzał kul�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O drobnej różnicy w smaku

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Marek Kubiak

Data:

18.04.2013

Realizacje repertuarowe