Jego Magnificencja Rektor i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego hr. Stanisław Tarnowski obszedł się z "Księdzem Markiem" i jego twórcą - okrutnie. Określił to dzieło jako: "poemat bez ładu, bez prawdopodobieństwa, bez świadomego celu i zamiaru (o piękności artystycznej nie mówmy już wcale), ten stek dziwactw, egzageracji i cudów". Wystarczy, by pogrześć na wiele lat i wykpić wszelką myśl o wystawieniu tego dzieła na scenie". Minęło jednak trzydzieści cztery lata 1 w roku 1901, więc jeszcze za życia profesora Tarnowskiego odbyła się prapremiera "Księdza Marka" na scenie Teatru Miejskiego w Krakowie. Potem, choć nie tak często, jak inne dzieła Słowackiego, powracał ten poemat dramatyczny na nasze sceny. Doczekał się również czterech realizacji teatralnych po wojnie, w tym dwóch na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie. W roku 1963 i 1983 "Hanuszkiewicz odmistycznił "Księdza Marka", ale go przez to nie zuboży!" - pisał An
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 44