EN

3.06.2011 Wersja do druku

Nuty i obłęd

"Jakob Lenz" w reż. Natalii Korczakowskiej w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie i "Lenz" w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Daniel Cichy w Tygodniku Powszechnym.

"Lenz" Buchnera zabrzmiał na stołecznych scenach w ciekawym i niepokojącym dwugłosie. "Lenz" Georga Buchnera to arcydzieło patografii. Napisane w 1835 r. sprawozdanie z terapii jednego z najzdolniejszych, a jednocześnie najbardziej tajemniczych literatów XVIII wieku, stanowi wnikliwe studium schizofrenii paranoidalnej. Ale nie tylko, wszak dzieło owego dramaturga i przyrodnika w jednym jest esencją niemieckiego romantyzmu. Balansowanie na granicy jawy i snu, natchnione transpozycje rozedrganego stanu ducha na gwałtowne zjawiska przyrody, emocjonalne wahania, wielokrotnie podejmowane próby samobójcze, motyw utraconej miłości, metafora podróży, wreszcie jasno wyrażane estetyczne pryncypia i filozoficzne poglądy - idące w stronę Schopenhauera, zostawiające w tyle Kartezjusza - składają się na bogaty zbiór tematów epoki Sturm und Drang, dramat opisujący szaleństwo wybitnej jednostki, która za potencjał twórczy płaci najwyższą cenę. Opowiadanie nowator

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nuty i obłęd

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 20/15.05

Autor:

Daniel Cichy

Data:

03.06.2011

Realizacje repertuarowe