EN

4.10.1995 Wersja do druku

Nudne i niesmaczne

Z zainteresowaniem przeczytałem recenzję pióra Henryki Wach-Malickiej z premiery musicalu "Nunsense" w chorzowskim Teatrze Rozrywki ("DZ", 27 września 1995). Zastanawiam się tylko czy byli­śmy na dwóch innych premierach czy też nasze artystyczne gusta różnią się diametralnie. Według mnie bowiem spektakl był niesmacz­ny, nudny i głupi. Można by przejść nad tym do porządku dziennego, bo słabych przedstawień mamy mnóstwo, gdyby nie dwa fakty. Po pierwsze - chodzi o najlepszą scenę w naszym regionie, po drugie - reżyser Marcel Kochańczyk w ostatnim czasie stworzył spektakl po­prawny ("Skrzypek na dachu"), jeden dobry ("Evita") i jeden arcydzielny ("Cabaret"), ma więc niezwykle pozytywny bilans twórczy. Niesmaczne i głupie są piosenki o noskach odpadających trędowa­tym Zulusom czy cały zamysł - ocalałe siostrzyczki występują na scenie, aby zarobić na pogrzeb współtowarzyszek leżących póki co w lodóweczkach. Ale i rzeczy głupie można przeds

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nudne i niesmaczne

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 192

Autor:

Marcin Hałaś

Data:

04.10.1995

Realizacje repertuarowe