Po raz kolejny Scena Teatralna MOK zaprosiła w niedzielny wieczór na premierę swojej sztuki. W tym roku nowotarscy aktorzy-amatorzy pod wodzą Marcina Kalisza z krakowskiego Teatru Starego wzięli na tapetę dramat Williama Saroyana "Zabawa jak nigdy".

Był to dla nich najtrudniejszy z dotychczasowych spektakli. W rozgrywającej się w scenerii portowego baru w San Francisco akcji spotykają się ze sobą ludzie różnych charakterów, różnych zawodów, o różnych osobowościach. Każdy jest inny a wspólnym mianownikiem jest dla nich dążenie do szczęścia. Każdy - mimo swoich wad czy upadków - ma nadal marzenia, walczy w brutalnym świecie o poczucie godności. I te marzenia, przynajmniej niektórym, się ziszczają. Portowa prostytutka Kitty (Katarzyna Podkanowicz) odnajduje w finale swoje szczęście i miłość naiwniaka Toma (Stanisław Krzak), inspirator i wier-ny kibic tego romansu, bogaty lekkoduch Joe (Tomasz Zieliński) pomaga parze finansowo, a prześladujący dziewczynę policjant z obyczajówki, typowy czarny charakter Blick (Krzysztof Łapsa) z hukiem wylatuje z baru. W tym dramacie autorstwa amerykańskiego pisarza ormiańskiego pochodzenia nie ma miejsca dla banału, a dla aktora - dla bylejakości czy bezmy�