Jest tu nieco historii z przymrużeniem oka i trochę współczesności, widzianej w lustrze satyry. "Nazwa tego miasta ma być Nowy Targ" to sztuka, którą można będzie obejrzeć przy okazji obchodów 660-lecia miasta. Premiera spektaklu zaplanowana jest na 22 czerwca.
Trwają już próby pod okiem krakowskiego aktora Jakuba Kosiniaka. Realizacji podjęli się członkowie Teatralnej Grupy Twórczej "Wstańcie chodźmy", którą założyli amatorzy, realizują cy coroczne przedstawienia Misteriów Męki Pańskiej. Sukces religijnych przedstawień pozwolił im uwierzyć we własne siły i - miejmy nadzieję - zaowocuje znów uzna niem publiczności. Spektakl według scenariusza Stanisława Apostoła jest lekką parafrazą historii miasta. Będziemy spoglądać na dawne postaci, niewiele różniące się od osób dobrze nam znanych. Trudno bowiem nie rozpoznać w Dytrychu Szyi, niezdecydowanym hodowcy owiec i pierwszym wójcie Nowego Targu, analogii do postaci ze współczesnego miejskiego świecznika. Wszystko zaczyna się od próśb do króla, by zechciał lokować miasto u zbiegu dwóch Dunajców. - Nie, nie i jeszcze raz nie! - wykrzykuje Kazimierz Wielki, nie chcąc wpaść w konflikt z cystersami. Jak uda się dyplomatycznie rozwiązać problem -