"Nowy ład świata" w reż. Piotra Szczerskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Prof. Stanisław Żak w Gazecie Wyborczej - Kielce.
Jest w tych inscenizacjach pewien uniwersalizm polegający na tym, że walka z wolną myślą, z niezależnym słowem, z osobistą wolnością człowieka odbywa się wszędzie w ten sam sposób. To przedstawienie dobre, a może nawet więcej niż dobre - pisze prof. Stanisław Żak. Tę inscenizację w kieleckim teatrze trzeba koniecznie obejrzeć. Tych zaś, którzy zechcą to zrobić, uprzedzam, że odbiór "Nowego ładu świata" Harolda Pintera, laureata literackiej Nagrody Nobla z 2005 r., zależy od pamięci i posiadanych doświadczeń. Inaczej odbierać będą ci, którzy przeżyli II wojnę, byli w obozach koncentracyjnych lub łagrach, siedzieli w więzieniach PRL, byli represjonowani, przesłuchiwani - myślę, że dla nich ożyją koszmary zepchnięte gdzieś na dno świadomości. Inaczej ci, którzy znają z lektury "nowe wspaniałe światy" (ożyją takie teksty jak "Rok 1984" Orwella, "Nowy wspaniały świat" Huxleya; ożyją postacie Pinocheta, Pol Pota, Stalina, Hitler