"Akropolis. Rekonstrukcja" w reż. Michaela Marmarinosa z Wrocławskiego Teatru Współczesnego na XXXVI OKT Klasyka Polska. Pisze Katarzyna Szatan w Dzienniku Festiwalowym conFronta
Po zeszłorocznym zmierzeniu się z sześciogodzinnym spektaklem Pawła Wodzińskiego, opartym na pięciu dramatach Słowackiego, słowo "rekonstrukcja" w tytule kolejnego teatralnego projektu brzmiało wyjątkowo niepokojąco. Niepokój ten podsycała dodatkowo świadomość materiału, jaki reżyser Michael Marmarinos postanowił owej "rekonstrukcji" poddać. Okazało się na szczęście, że Grecy zdecydowanie lepiej rozumieją nie tylko polskie słowa, ale i mechanizmy, jakimi proces rekonstrukcji rządzić się powinien. Powstało przedstawienie odważne i fascynujące, wyrywające z rzeczywistości, przywracające wiarę w hipnotyzującą moc teatru. Jeśli bowiem rekonstrukcję powinna poprzedzić dekonstrukcja, ponowną konstrukcję umożliwiająca, tak we wrocławskim przedstawieniu przeprowadzono ją na wszystkich chyba możliwych poziomach. Teatralnej rewizji poddane zostało "Akropolis" Wyspiańskiego. Z wody powstały, by zaraz potem ożyć na scenie, pomniki wawel