W niedzielę i w poniedziałek nowojorczycy będą mogli zobaczyć premierowe przedstawienia opery "Billy Blythe", której libretto osnute jest na wydarzeniach z dzieciństwa byłego prezydenta USA Billa Clintona.
Blythe to pierwsze nazwisko byłego prezydenta USA. Na trzy miesiące przed jego urodzeniem, w 1946 roku, zmarł ojciec Clintona, Bill Blythe. Przyszły prezydent przyjął później nazwisko ojczyma. Operę skomponowała pochodząca ze stanu Arkansas - podobnie jak były prezydent - Bonnie Montgomery. Oparła ją na biografii Clintona i życiorysie jego matki Virginii Clinton Kelley. Kompozytorka mawia, że znalazła w tych historiach wszystkie elementy opery dramatycznej i dlatego rozpoczęła pracę nad tym projektem. Do współpracy przy pisaniu partii lirycznych zaprosiła przyjaciółkę, Britt Barber. - Jest to w zasadzie opowieść o relacjach rodzinnych i społecznych, a punkt zwrotny w operze następuje, kiedy młody Billy w wieku 14 lat musi bardzo szybko dorosnąć (...) i stać się samodzielny - powiedziała Montgomery. Dodała, że jest to opowieść o dojrzewaniu, łącząca wyimaginowane elementy życia codziennego z prawdziwymi wydarzeniami z życia Billa Clinto