Słynny amerykański bokser Mike Tyson zamienia ring na scenę teatralną.
Wystąpi na nowojorskim Broadwayu w autobiograficznym monologu: "Niezaprzeczalna prawda". Premierowy spektakl w reżyserii znanego Spike'a Lee odbył się w kwietniu w Las Vegas.
W Nowym Jorku zaplanowano sześć przedstawień w dniach 31 lipca - 5 sierpnia. Na razie nie wiadomo, czy to początek nowej kariery słynnego sportowca, który mając 20 lat został najmłodszym w historii zawodowym mistrzem świata wagi ciężkiej. Po zakończeniu w 2006 roku występów w ringu, 45-letni Tyson zarabia teraz na swym wizerunku, jeżdżąc po świecie. Polskę odwiedził w kwietniu. - Chcę żyć w spokoju, prowadzić pozytywny tryb życia, odrzucić negatywną stronę. Chcę oddawać cześć Bogu. Być może w ogóle nie obchodzę Boga, ale chciałbym wieść lepsze życie niż przez ostatnie 20 lat. Żadnych konkretnych planów na kolejne lata jednak nie mam - mówił kilka tygodni temu Tyson. Być może po występach na Broadwayu zmieni zdanie.