"Kubuś Fatalista" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Pleciuga w Szczecinie. Pisze Aneta Dolega w Kurierze Szczecińskim.
Kundera składa hołd Diderotowi. "Kubusia Fatalistę i jego Pana" ubiera w cudzysłów. Do zabawnej i mądrej powiastki filozoficznej dokłada nieco czeskiego humoru. Paweł Aigner Diderota Kundery odziewa w następny cudzysłów. Wystawia "Kubusia". Akcja powiastki rozgrywa się na scenie i poza nią. A wszystko odbywa się w nowym Teatrze Lalek Pleciuga. Można to nazwać rozpoczęciem nowego sezonu, choć tak naprawdę sezon w teatrach powoli się kończy. To jednak nie dotyczy Pleciugi, która w miniony weekend celebrowała swoje... powstanie. No, niezupełnie powstanie, co raczej otwarcie nowego gmachu tetru. "Kubuś i jego pan" na dobry początek. Dorosła publiczność śledzi wędrówkę tytułowych bohaterów i ich dysputy. Rozmowa, jaką ze sobą prowadzą, prezentuje obraz nowego świata, w którym zanikają granice między panem i sługą. Sprytny i zaradny Kubuś jest co prawda fatalistą (człowiek wg niego powinien pogodzić się ze swoim losem, ponieważ wszyst