"Straszny dwór" Stanisława Moniuszki w reż. Ryszarda Peryta w Polskiej Operze Królewskiej w Warszawie. Pisze Wojciech Giczkowski na blogu Teatralna Warszawa.
Tak jak kiedyś, w latach 70. ubiegłego wieku, w Teatrze Muzycznym w Słupsku, tak dziś w Polskiej Operze Królewskiej reżyser Ryszard Peryt i dyrygent Grzegorz Nowak przygotowali insceniację opery. Tym razem ich wspólnym dziełem jest "Straszny dwór" zrealizowany w związku z Rokiem Moniuszkowskim ustanowionym przez Sejm RP. Jak powiedział na konferencji prasowej przed premierą dyrektor opery, jest to jego trzecie podejście do tego dzieła. Dwa wcześniejsze - w Łodzi i Warszawie - odwołała cenzura. Czy obecne przedstawienie pokazane w maleńkim Teatrze Stanisławowskim byłoby także w tamtych czasach przedstawieniem odrzuconym z powodów politycznych? Na pewno. Duchowa uczta przygotowana przez artystów Polskiej Opery Królewskiej to konsekwentny teatr Ryszarda Peryta, z założenia autorski, o mocnym wydźwięku patriotycznym, czyli narodowym i religijnym. Nie ma takiego drugiego teatru w Polsce i może na świecie. To osobiste przedstawienie oparte na wskazówkach ukry