EN

29.03.2007 Wersja do druku

Nowoczesna forma teatralna staje się misterium

"Hotel pod aniołem" w reż. Piotra Cieplaka Stowarzyszenia Hotel Pod Aniołem" w Kielcach. Pisze Michał Płoski w Więzi.

Bardzo dziękuję Katarzynie Jabłońskiej i Dorocie Kołodziejczyk za tak ciekawe i wnikliwe omówienie spektaklu "Hotel pod aniołem" w reżyserii Piotra Cieplaka ("Ona i on pod aniołem", "Więź" 2006 nr 9). Chciałbym rozwinąć nieco, podjęty przez autorki tekstu, wątek dotyczący powiązania spektaklu z malarstwem Jerzego Nowosielskiego. Rzeczywistość przedstawiona w ikonie należy do świata zbawionego, do wiecznego teraz. Dlatego ikona jest pomostem czy też oknem ku niebu. Nowosielski wszystkie swoje obrazy, bez względu na ich tematykę, traktuje jak ikony. Przez akt twórczy podnosi niejako otaczającą go rzeczywistość do ponadczasowości i uniwersalności. Ikona należy do liturgii, która używa rytu, gestu, znaku, aby prowadzić do rzeczywistości niewidzialnej. W "Hotelu pod aniołem" urzeka mnie śmiałość zamysłu reżysera: przeniesienie malarstwa Nowosielskiego na język teatru. Jeśli obrazy mistrza z Krakowa są ikonami, to spektakl Cieplaka także w ja

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jeszcze o "Hotelu pod aniołem"

Źródło:

Materiał nadesłany

Więź nr 3

Autor:

Michał Płoski

Data:

29.03.2007

Realizacje repertuarowe