"Mapa i terytorium" wg Michela Houellebecqa w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Ewelina Marciniak inscenizuje "Mapę i terytorium" Houellebecqa, jakby to było jej pierwsze przedstawienie. Szuka melancholii, czasem budując olśniewające wizje, chwilami osuwając się w banał. Sama Marciniak chyba zrozumiała, że doszła do ściany. "Śmierć i dziewczyna" z Teatru Polskiego we Wrocławiu, po roku widać to bardzo wyraźnie, stała się tylko orężem w politycznej walce. Po "Księgach Jakubowych" w warszawskim Teatrze Powszechnym mówiono nie bez racji, że artystka gra wciąż tymi samymi kartami, ciągle porusza się po rozpoznanym gruncie, jej teatr staje się boleśnie przewidywalny. Wspominano wspaniały "Portret damy" z Gdańska, gdzie Katarzyna Borkowska przygotowała znakomitą scenografię. Ta z Powszechnego była jedynie jej bladym odbiciem. Ewelina Marciniak nie obraziła się na rzeczywistość, nie oskarżyła wszystkich, że nie rozumieją jej sztuki. Nie wiem, jak będzie wyglądał jej kolejny spektakl - realizowana w Teatrze Śląskim w