Warszawski Teatr Polski konsekwentnie broni współczesnej naszej dramaturgii. Jest to, obok inscenizacji teatru staropolskiego, drugie ważne działanie i druga zasługa Kazimierza Dejmka. Wybór sztuk jest subiektywny, chociaż dość bogaty. Pierwsze miejsce zajmuje Mrożek lecz wśród wystawianych autorów znajdują się i Bardijewski ("Mirakle") - Iredyński ("Żegnaj, Judaszu", "Kreacja"), i Józef Hen, i Jarosław Abramow-Newerly. Ostatnio Władysław Terlecki. Do Mrożka powraca Dejmek, dając ostatnio jego prapremiery. Znalazły się wśród nich teksty znakomite świetnie skonstruowane, z dialogiem błyskotliwym, celnym, funkcjonalnym, podsycającym. Myślę o "Garbusie", "Ambasadorze", "Letnim dniu" a szczególnie o "Kontrakcie", który można by zatytułować: "Mrożek a sprawa polska". Rozumiem, że sympatia i skromność skłania dyr. Dejmka do uwzględniania także i słabszych utworów mistrza naszego współczesnego scenopisarstwa. Tak było z zawikłanym "Va
Tytuł oryginalny
Nowe sztuki polskie u Dejmka
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 1