Wiesław Szymański, fotograf z Nowego, robi zdjęcia portretowe ludziom Nowego. Nie wiadomo, czy powstanie z tego jakiś większy projekt, choć marzy mu się większa wystawa. Na razie okiem obiektywu udało mu uchwycić m.in. wiceburmistrza Nowego czy instruktora z CK Zamek Stefana Gełdona.
Wiesław Szymański mieszka w Nowem już 20 lat, a pochodzi z Grudziądza. - Stwierdziłem, że znam tu prawie wszystkich i dobrze byłoby uchwycić ich na zdjęciu - mówi Szymański. - Nie mam problemu z namawianiem ludzi, zwykle wszyscy chętnie pozowali do zdjęć - dodaje. Szymański robi zdjęcia portretowe, zwykle na białym, szarym lub czarnym tle. - To celowy zabieg - opowiada. - Ujęcia z założenia mają mieć charakter biznesowy, dlatego zależało mi, aby tło nie było dodatkowym elementem rozpraszającym uwagę - dodaje. Przed obiektywem nowskiego fotografika stanęli m.in. wiceburmistrz Nowego Zbigniew Lorkowski, a także jego żona i syn. - Burmistrz obiecał, że też do mnie przyjdzie, jak tylko znajdzie czas - wspomina pan Wiesław. Dali się również sportretować: dzielnicowy z nowskiego komisariatu policji, Eugenia Butyńska - instruktorka prowadząca od wielu lat nowski zespół muzyki dawnej, Piotr Kalinowski, wicedyrektor ZSP w Nowem. Na zdjęciach są te