Nowe premiery świadczą o tym, że teatr zajął się polityką historyczną i naszym stosunkiem do przeszłości. W bydgoskim Teatrze Polskim Paweł Wodziński - posługując się dramatami Słowackiego - rekonstruuje naszą historię z punktu widzenia Szczęsnego Kossakowskiego, rozdartego między miłością do ojca, targowickiego zdrajcy i lojalnością wobec swego pokolenia. Jawi się ona jako ciąg rytuałów i narodowych form, gdzie Polak gnębi narody słabsze, a ulega silniejszym. Na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu Remigiusz Brzyk opowiada o polsko-żydowskich relacjach na przestrzeni ostatnich dwustu lat. Dzieje powstania 1794 roku splatają się z reminiscencjami Zagłady, a reżyser pyta o postawę Polaków. W krakowskim spektaklu Michał Zadara buduje mitologię dojrzewających w stanie wojennym nastolatków, przeciwstawiając im pokolenie rodziców. Oskarża tworzących "Solidarność" o tłumienie indywidualności dzieci i wyrzucenie młodych poza Historię.
Tytuł oryginalny
[Nowe premiery świadczą o tym...]
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 4