Jaki to był rok dla Bydgoszczy? Rozwoju czy zastoju? Spektakularnych wydarzeń czy osiągnięć drugorzędnych? Próby podsumowania w kilku dziedzinach życia miasta podjęli się dziennikarze "Expressu".
Kultura wysoka w tym roku zasługuje na kilka słów. Opera Nova jak zwykle trzyma wysoki poziom. Poza wspaniałym festiwalem, melomani doczekali się nowoczesnej, znakomitej wersji opery Pucciniego "Madame Butterfly". Teatr Polski w tym samym czasie uraczył bydgoszczan i gości udaną edycją Festiwalu Prapremier, której najjaśniejszym punktem był spektakl "Ulrike Maria Stuart" Thalia Theater z Hamburga. To wydarzenie odnotowała goszcząca w mieście niemiecka telewizja. Zresztą kolejne propozycje teatru również zaliczyć można do wydarzeń z najwyższej półki. Laury należą się także Filharmonii Pomorskiej za bogaty i atrakcyjny program 45 Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego. Lato 2007, a konkretnie sierpień, to dla miasta spotkanie z filmem. Ulice Bydgoszczy na kilka chwil stały się magiczne dzięki ekipie Andrzeja Maleszki, który u nas zdecydował się nakręcić kilka istotnych scen do swego już okrzykniętego sukcesem filmu "Magiczne drzewo". W tym samym czasie