- Od kiedy soft power stał się tak oczywistym narzędziem bieżącej polityki, pieniądze na tego rodzaju politykę stały się naprawdę poważne. No i teraz powstaje pytanie: co robić? Zniechęcać państwo do finansowania kultury? - mówi Jacek Żakowski w Newsweeku.
Agnieszka Wolny-Hamkało: Czym dla pana jest kultura? Jacek Żakowski: Niektórzy nazywają tak dorobek duchowy ludzkości, inni opisują w ten sposób twórczość. Ja bym powiedział, że kultura to jest najpewniejszy sposób budowania tożsamości w dzisiejszych czasach. Dla mnie przynajmniej. Tożsamości przestały być dane, a stały się zadane. My poprzez kulturę różnego rodzaju szukamy swoich identyfikacji, swoich przynależności. Odnajdujemy siebie poprzez to, co w kulturze konsumujemy, z czym się utożsamiamy, na jakie filmy chodzimy, jakie książki czytamy albo czy w ogóle czytamy książki. Agnieszka Wolny-Hamkało: Uznaje pan podział na kulturę "wysoką" i "niską"? Jacek Żakowski: On faktycznie istnieje, tylko jest źle nazwany. Jeżeli za kulturę uważamy - ja w każdym razie uważam - debatę filozoficzną, to udział w niej wymaga pewnych, minimalnych przynajmniej, kwalifikacji. Nawet żeby biernie w niej uczestniczyć, czyli słuchać rozmowy dwóch fil