Wojciech Kościelniak, który z Gombrowicza zrobi spektakl i dla fanów musicalu, i dobrego teatru, to spec od tego gatunku. Wystawiał już "Lalkę", "Sen Nocy Letniej" czy "Hair" - wszystko z powodzeniem. Aż więc serce drży, gdy teatr zapowiada, że to przedstawienie jest m.in. o. końcu mężczyzny, o końcu świata naładowanego testosteronem. Przyjmując więc Gombrowiczowski punkt wyjścia o bankructwie ideologii politycznej, artyści przyjrzą się zmianom współczesnego ucisku. Brzmi frapująco.
Tytuł oryginalny
Nowe idzie w Dramatycznym
Źródło:
Materiał nadesłany
"Metro" nr 2408