W zeszłym sezonie, jeszcze za czasów dyrekcji Waldemara Wilhelma, Teatr im. Bogusławskiego w Kaliszu obchodził 180-lecie istnienia. Nie wnikając aż tak daleko w dzieje tej zasłużonej sceny, stwierdzić należy - przynajmniej na podstawie ostatnich dyrekcji, że ośrodek ten nie umiał do tej pory ani ostatecznie umocnić się, ani obrosnąć w stałą i wierną publiczność teatralną. Stąd też zapewne bywa on dla kolejnych kierowników artystycznych co najwyżej doskonałą odskocznią, punktem czasowego zaczepienia: tworzą go w większym stopniu czasowi przybysze niż dobrze i trwale wrośnięci w kaliski grunt mieszkańcy. Ma to doniosłe konsekwencje, których nie sposób na tym miejscu bliżej analizować. W każdym razie każda zmiana dyrekcji oznacza nieomal tworzenie tego teatru od nowa. Baza techniczno-organizacyjna pozostaje, niemniej radykalnej - gdy przychodzi nowy kierunek artystyczny - wymianie ulega zespół aktorski, pojawiają się nieznani poprzednio w ty
Tytuł oryginalny
Nowe "Śluby" z Kalisza
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr