"Jedenasta szesnaście" w reż. Rafała Matusza i "Novecento" w rez. Krzysztofa Prusa w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
"Jedenasta szesnaście" [na zdjęciu] Rafała Matusza to najnowszy spektakl w reżyserii autora. Tytułowy zestaw cyfr oznacza godzinę wypadku drogowego, który połączył losy bohaterów po tamtej stronie życia. Drugi ze spektakli to również kameralna sztuka Alessandro Baricco "Novecento", czyli "Nowy Rok". Kryje się pod tą nazwą pseudonim niezwykłego muzyka, który całe życie spędził grając na statku. "Novecento" to monodram Jacka Grondowego, jednego z najlepszych jeleniogórskich aktorów. Gra narratora i muzyka, trębacza oraz konferansjera z rejsowego zespołu jazzowego, któremu lideruje tytułowy Novecento. Sam namawiałem pana Jacka do próby w tym najtrudniejszym gatunku teatru, jakim jest teatr jednego aktora. Warto było, bo to jak na razie najciekawszy spektakl w tym sezonie w Jeleniej. Grondowy próbuje nam pokazać dramat obserwatora cudzego życia i fascynację jego odmiennością. Inność zawsze jest intrygująca. Ja bym z tego tekstu wyrz