EN

24.06.1973 Wersja do druku

Notatnik telewidza

OBIECAŁEM tu przed dwoma ty­godniami szerszy wywód o seria­lu "AKCJA V"; miał to być tekst pochlebny, chociaż nie bezkrytyczny. Tymczasem jednak przez prasę war­szawską przetoczyła się istna lawina nieprzytomnych zachwytów, a potem Elżbieta D r y l l zebrała w studiu grono poważnych panów, uczestników "tych" wydarzeń przed 29 lat, i za­dała im parę obcesowych pytań, zmierzających do potwierdzenia i uwierzytelnienia - bez jakichkolwiek zbędnych komplikacji - wszystkiego, co nam w serialu pokazano. W dodat­ku nazywało się to "d y s k u s j ą" ... W tej sytuacji postanowiłem - cho­ciaż serial i mnie szczerze się po­dobał - wypełnić tzw. dotkliwą lukę i napisać głównie o manka­mentach "Akcji V". Nie widzę bo­wiem żadnego powodu, aby odbie­rać ten utwór na klęczkach: mimo swych wszystkich niezaprze­czalnych zalet, jest to rzecz dosyć nierówna. Prawdziwy zachwyt muszą budzić tylko dialogi. Jerzy Janicki, który nieraz już dowiódł, �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Notatnik telewidza

Źródło:

Materiał nadesłany

Radio i Telewizja nr 26

Autor:

Wiktor Janowski

Data:

24.06.1973

Realizacje repertuarowe