Jeśli w tych chłodnych dniach znajdziecie się w Warszawie, na pewno na każdej tablicy ogłoszeń w ruchliwszym punkcie miasta zauważycie wielki plakat z dziesięciodniowym programem teatralnym, serdecznie zapraszający was do obejrzenia przedstawienia w jednym z dwudziestu dwóch stołecznych teatrów polskich. W warszawskich teatrach grane jest dosłownie wszystko, od klasyki do Albee'ego i nie są przy tym poszkodowane dzieła dramatyczne autorów rodzimych. Tak więc Teatr Polski na początku tego sezonu wprowadził do repertuaru "Chłopców" Stanisława Grochowiaka - komedię, która zwykłym, codziennym językiem, ale w bardzo ciekawy sposób, opowiada przygody kilku emerytów mieszkających w domu starców. W teatrze Współczesnym natomiast od dłuższego czasu wystawiane są "Play Strindberg" Dürrenmatta i "Matka" Witkiewicza, tymczasem w Teatrze Wielkim zmieniają się jedno po drugim przedstawienia "Hamleta" Szekspira, "Kordiana" Słowackiego, "Wesela" Wyspiańskiego i
Źródło:
Materiał nadesłany
"Pozoriste"