EN

8.12.1976 Wersja do druku

Notatki z pewnego spektaklu

Salo konferencyjna "Hutmenu". Krzesła stoją w niej nieco inaczej niż zwykle, ale poza tym sceneria normalna. Do wewnątrz wdziera się hałas tramwajów, znany, swojski. Siadamy na krzesłach, gawędząc. Ludzie wchodzą. Ktoś zajmuje miejsce za biurkiem, które stoi na tle portretu Lenina. Jest sekretarz, a zatem zaczyna się... * ... zaczyna się egzekutywa. Brygada Potapowa odmówiła przyjęcia premii. Wysoki areopag za chwilę osądzi wezwanego na posiedzenie młodego brygadzistę. Jest trochę sztucznie. Może aktorom przeszkadza świadomość, że na krześle obok siedzi również sekretarz, brygadziści, dyrektor. A może egzekutywa też jest trochę niepewna jak potraktować ów incydent i jego sprawcę. Najlepiej z góry. * Potapow jest zdenerwowany, ale ręce trzyma spokojnie na kolanach, choć go to sporo kosztuje. Mówi o sprawach pozornie oczywistych. Że ta premia to dla nich robotników nie jest premią, bo oni pracują na akord, a przez przestoje zarabi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Wieczór Wrocławia" nr 276

Autor:

Katarzyna Klem

Data:

08.12.1976

Realizacje repertuarowe