O impresjonistach Picasso mawiał, że pokazywali tylko, jaka jest pogoda. Kiedy wiosną 1907 roku Georges Braque - który wkrótce miał namalować swoje pejzaże z L'Estaque, później nazwane przez Vauxcelles'a złośliwie "kubizmem peruwiańskim", zobaczył "Panny z Avignon", powiedział, że odtąd przyjdzie chyba jeść pakuły z naftą. W pierwszej chwili nikt nie zrozumiał Picassa, nawet przyjaciele tacy jak Braque, Apollinaire czy Matisse. Henri Matisse, wielki rywal i przeciwieństwo Picassa, autor powiedzenia o "małych kubach", też miał w końcu ulec kubizmowi, ale dopiero za kilka ładnych lat - teraz uznał płótno młodszego kolegi za lichy żart, w gruncie rzeczy zniewagę. Apollinaire oglądał obraz w towarzystwie Felixa Feneona, który swoje wrażenia skwitował dobrą radą, by Picasso poświęcił się karykaturze. Po latach Picasso doszedł do wniosku, że złośliwa rada Feneona nie była może taka głupia, bo każdy dobry portret jest do pewnego sto
Tytuł oryginalny
Notatki po spektaklu: "Wujaszek Wania"
Źródło:
Materiał nadesłany
Dialog nr 9