Mieliśmy przed trzema dniami spektakl, który był zagajeniem dyskusji. Wczoraj oglądaliśmy dyskusję, która była spektaklem. "Życiorys" Krzysztofa Kieślowskiego w reżyserii autora (Teatr Stary w Krakowie) jest teatralną relacją z posiedzenia komisji kontroli partyjnej, która rozpatruje odwołanie robotnika usuniętego z partii za... Właśnie za co? Kiedy się słucha jego obrony, jego racji z jednej strony, a zarzutów sformułowanych z drugiej, w logicznym odruchu chce się zawołać: Czy naprawdę jest tu jakaś sprawa? Otóż jako świadek naoczny tego zebrania mogę zeznać, że sprawa jest, ale inna. Mianowicie taka, że przedstawiona na scenie komisja kontroli partyjnej jest złą komisją. Prawdopodobnie podejmie decyzję niekorzystną dla tego robotnika i będzie się musiał odwoływać wyżej. Ale przez to nie ma dramatu. Spodziewałem się, że będę świadkiem ścierania się różnych racji, różnych postaw, oglądu problemu z różnych perspektyw, że drama
Tytuł oryginalny
Notatki o północy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza Nr?