EN

1.07.1960 Wersja do druku

Nosorożec

PCHNĄĆ teatr poza tę strefę pośrednią, w której nie jest ani teatrem ani literaturą, to przywrócić mu właściwe ra­my, naturalne granice (...) Zanu­rzyć się całkowicie w grotesce, w karykaturze, poza stanicami nikłej ironii dowcipnych kome­dii salonowych. Zamiast komedii salonowych - farsa, szarża, pa­rodia. Humor - owszem, ale hu­mor groteskowy. Komizm bru­talny, pozbawiony finezji, prze­sadny (...) Należy doprowadzić wszystko do paroksyzmu, będącego źródłem tragizmu. Tworzyć teatr gwałtowny: gwałtownie ko­miczny, gwałtownie dramatycz­ny". TEMU artystycznemu credo po­został wierny Ionesco w całej swej dotychczasowej twórczości scenicznej, rozbijając wszystkie dotychczasowe konwencje teatral­ne. I oto pojawił się "Nosorożec", niewątpliwie najwybitniejsza sztu­ka autora "Krzeseł', pierwszy je­go utwór ideowo jednoznaczny i "zaangażowany". Otóż w pewnym francuskim mieście pojawia się na ulicach no­sorożec. Wkrótce liczba ich za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nosorożec

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne Nr 158

Autor:

Stefan Polanica

Data:

01.07.1960

Realizacje repertuarowe