"Norymberga" w reż. Agnieszki Glińskiej z Teatru Narodowego na I Europejskich Spotkaniach Teatralnych "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu. Pisze Magdalena Talik w serwisie Kulturaonline.pl.
"Norymberga" w reżyserii Agnieszki Glińskiej z warszawskiego Teatru Narodowego to bardzo ważny spektakl. O tym, że upadek systemu komunistycznego był tylko zabiegiem formalnym, bo mimo upływu lat metody działania bezpieki wciąż kładą cień na ludzkim życiu. Przedstawienie odniosło spory sukces na poznańskim festiwalu Bliscy Nieznajomi za sprawą świetnego tekstu Wojciecha Tomczyka i koncertowej gry aktorskiej. Jesteśmy w jednym z warszawskich mieszkań. Jego lokator, emerytowany pułkownik kontrwywiadu PRL Stefan Kołodziej (doskonały Leon Charewicz) zgodził się udzielić dziennikarce Hannie (dobra Monika Krzywkowska) wywiadu dotyczącego afery z czasów komuny. Rozmowa nieoczekiwanie zamienia się we wzajemną grę, zwieńczoną wyznaniem pułkownika, że to on wykończył ojca kobiety. I pragnieniem, by zostać osądzonym za swoje czyny, jak niegdyś zbrodniarze w Norymberdze. Dziennikarka nie podejrzewa jeszcze, że pozorna skrucha to też element precyzyjnie ob