Uroczystym i monumentalnym przedstawieniem Norwidowego "Zwolona", rozpoczęły się w Opolu X Konfrontacje Teatralne. Teatr Narodowy z Warszawy, który "Zwolona" zaprezentował, wystąpił wprawdzie poza konkursem, ale charakter i ton inscenizacji z całą pewnością na miano klasyki zasługują. "Zwolon" Cypriana Kamila Norwida, dotąd w całości nigdy na scenie nie pokazywany, jest poetycko-filozoficzną rozprawą o kondycji narodu i o rozterkach kolejnych jego pokoleń stojących wobec dylematu: zryw i ofiary czy przyjęcie istniejącego stanu rzeczy kosztem upodlenia i kolejnego zaprzeczenia własnych racji. Dzieje się ten dramat czy raczej ciąg obrazów niby w ponadczasie i bez konkretnego miejsca akcji, ale nikt, kto wychowany na twórczości polskich romantyków, nie wątpi że utwór zrodził się z refleksji nad polskimi i osobistymi doświadczeniami Norwida. Świadomość tę czerpiemy zarówno z reżyserskiej wizji Krystyny Skuszanki, nawiązującej do tradycyjnych real
Tytuł oryginalny
Norwid dla nas i teraz?
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dziennik Zachodni" nr 76