"Zwyczajne szaleństwa" w reż. Elżbiety Czaplińskiej-Mrozek z PWST we Wrocławiu na Festiwalu Szkół Teatralnych. Pisze Michał Lenarciński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Na inaugurację XXVI Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi pokazano "Zwyczajne szaleństwa" Petra Zelenki w reżyserii Elżbiety Czaplińskiej-Mrozek, dziekan wydziału aktorskiego wrocławskiej szkoły teatralnej. Po kilku sezonach, w których wrocławianie nie zaznaczyli wyraźnie swej obecności, przyszła pora na odmianę. I całe szczęście. Po pierwsze, dobrze wybrano tytuł - sztuka daje możliwości nakreślenia ciekawych portretów postaci. Po drugie - młodzi aktorzy zostali dobrze obsadzeni, a po trzecie - dostali szansę zagrania w bezpretensjonalnym, niegłupim i dobrze skonstruowanym spektaklu. Od razu trzeba przyznać, że szansę wykorzystali. "Opowieść o zwyczajnym szaleństwie" (to tytuł oryginału) to spleciona z wielu wątków komedia, wykorzystująca elementy purnonsensownego poczucia humoru. Jej bohaterowie szukają niestereotypowych sposobów na życie: Piotr, chcąc odzyskać ukochaną, obcina jej włosy, by odprawić magiczny (choć idiotyczny) rytua