Wiosną 1966 r. w kabarecie Owca wydawano zaświadczenie o inteligencji. Oficjalne potwierdzenie, że ob. taki a taki "jest człowiekiem inteligentnym i kulturalnym". Teraz kabaret Owca i jego twórcę Jerzego Dobrowolskiego przypomnieli Wojciech Młynarski (reżyser) i szóstka aktorów teatru Ateneum. Zaświadczeń się nie wydaje. I słusznie: kto by je przyjął, kto chciałby złamać sobie karierę? O inteligencji - dawniej śmietance (prawda że bitej) - przeczytać można sporo. Zawiodła, skrewiła, skompromitowała się, wierzyła na ogół nie w to, co trzeba, obciążyła się życiorysowo, nawet tego nie zdołała przewidzieć, że zdrowe jądro narodu to Wrzodak, Lepper, ojciec Rydzyk, progenitura Dulskiej, antyeuropejscy głowacze z Ligi Rodzin. Inteligencja powinna ustąpić im miejsca, wyzionąć ducha, dać się pochować w niepoświęcanej ziemi, którą notabene pragnęła oddać obcym: patriotyzmu w tych zgniłkach tyle, co kot napłakał. Wiz
Tytuł oryginalny
Normalka
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 4