EN

21.04.2009 Wersja do druku

Nocny festyn niezależnych

"Last minute" Teatru Strefa Ciszy na Festiwalu madeinpoznan.noc w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Że też akurat w piątkową noc musiało się rozpadać... Nie rozpadły się jednak plany ożywienia Poznania przez artystów niezależnych, których działania rozgrywały się w kilkunastu punktach miasta. Jedni cierpią na reisefieber i na dworzec przychodzą godzinę przed odjazdem pociągu. Inni dla odmiany wpadają na ostatni moment, tuż przed odjazdem pociągu i też zwykle się denerwują, bo właśnie dyżurna pani zapowiada odjazd ich pociągu. W piątek Dworzec Główny PKP w Poznaniu stał się terenem działania Teatru Strefa Ciszy. Akcja rozpoczęła się bez gongu i prośby o wyłączenie telefonów komórkowych. Część podróżnych była lekko skonfundowana, nie bardzo wiedziała, co się dzieje: kim jest ten pan z naręczem róż w towarzystwie akordeonisty i kelnera niosącego wiaderko z butelką szampana? Kim jest ta dama w czerni z młodymi dziewczynami taszczącymi za nią walizy? Kim jest kobieta w czerwieni, skąd się wzięła para młoda, ubrana na ż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nocny festyn niezależnych - "Last minute"

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

21.04.2009

Realizacje repertuarowe