EN

5.11.2010 Wersja do druku

Nocleg w Apeninach

Niewiele osób wie, że Alek­sander Fredro napisał libretto do operetki Stanisława Mo­niuszki. Michał Zadara, lau­reat Paszportu Polityki, znany szczecińskim widzom choćby z "Wizyty starszej pani", po­stanowił rzecz uwspółcześnić. Przeniósł akcję sztuki z pen­sjonatu u podnóża Alp do podkieleckiego baru. Powierzył też muzykę soliście szczeciń­skiego zespołu Pogodno - Jac­kowi "Budyniowi" Szymkiewi­czowi. Muzyka grana jest na żywo, co ciekawsze, markują ją (ze śmiesznym skutkiem) aktorzy Teatru Współcze­snego. Grzegorz Młudzik brzdąka na gitarze, Jacek Piątkowski wyżywa się na perkusji, Konrad Pawicki, przypominający Presleya, wy­żywa się na basie. W nocnym barze rozgry­wają się dramaty bohaterów sztuki. Jest małżeństwo w średnim wieku, przeżywające kryzys, są zakochani młodzi i samotna kobieta, która siedzi przy stoliku, nie wypo­wiadając ani jednego słowa. Za oknem dzieją się różne sceny - są bijatyki, jest szybki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nocleg w Apeninach

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 259

Autor:

Ewa Koszur

Data:

05.11.2010

Realizacje repertuarowe