Niewiele osób wie, że Aleksander Fredro napisał libretto do operetki Stanisława Moniuszki. Michał Zadara, laureat Paszportu Polityki, znany szczecińskim widzom choćby z "Wizyty starszej pani", postanowił rzecz uwspółcześnić. Przeniósł akcję sztuki z pensjonatu u podnóża Alp do podkieleckiego baru. Powierzył też muzykę soliście szczecińskiego zespołu Pogodno - Jackowi "Budyniowi" Szymkiewiczowi. Muzyka grana jest na żywo, co ciekawsze, markują ją (ze śmiesznym skutkiem) aktorzy Teatru Współczesnego. Grzegorz Młudzik brzdąka na gitarze, Jacek Piątkowski wyżywa się na perkusji, Konrad Pawicki, przypominający Presleya, wyżywa się na basie. W nocnym barze rozgrywają się dramaty bohaterów sztuki. Jest małżeństwo w średnim wieku, przeżywające kryzys, są zakochani młodzi i samotna kobieta, która siedzi przy stoliku, nie wypowiadając ani jednego słowa. Za oknem dzieją się różne sceny - są bijatyki, jest szybki
Tytuł oryginalny
Nocleg w Apeninach
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński nr 259