EN

19.09.2011 Wersja do druku

"Noc", czyli słowiańskie serce i germański rozum

"Noc, czyli słowiańsko-germańska tragifarsa medyczna" w reż. Julii Wernio w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Dowcipna narracja grzęźnie w monotonnym wielosłowiu i półsennej nastrojowości. Aktorzy wymownie wypadają tylko tam, gdzie sceny posługują się groteską. Teatr Polski zagrał swoją pierwszą premierę w sezonie - tekst Andrzeja Stasiuka "Noc, czyli słowiańsko-germańską tragifarsę medyczną". Autor napisał ją sześć lat temu dla Schauspielhaus w Düsseldorfie w ramach projektu pod znamiennym tytułem "Nowa Europa - oczekiwanie na barbarzyńców?". Nad trumną złodzieja spotykają się jego koledzy włamywacze (Chór Mężczyzn) i miejscowe panienki z malwami we włosach (Chór Kobiet) oraz pogrzebowe płaczki (Chór Matek i Bab). Zmarły (Ciało Martwego Złodzieja - Krzysztof Bauman) to Polak, który wcześniej jeździł na tzw. jumę do Niemiec. Właściciel sklepu jubilerskiego (Stary Jubiler - Jacek Polaczek) strzelił mu w plecy podczas kradzieży. Nieżywy rozmawia ze swoją duszą (Dusza Martwego Złodzieja - Dorota Chrulska), która czuje się rozczarowa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Noc", czyli słowiańskie serce i germański rozum

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 218 online

Autor:

Ewa Podgajna

Data:

19.09.2011

Realizacje repertuarowe