EN

28.01.2016 Wersja do druku

Noc całego życia, czyli spektakl, który zmienił moje myślenie o teatrze...

"Noc całego życia" Ryszarda Marka Grońskiego w reż. Szymona Szurmieja w Teatrze Żydowskim w Warszawie w ramach XI Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu. Pisze Włodzimierz Neubart (Sakis) na blogu Notatnik Kulturalny.

W ostatnich dniach widziałem kilka różnych przedstawień w różnych teatrach, bywało, że wychodziłem wściekły z powodu straty czasu, czasem zawiedziony, że dobry pomysł nie został odpowiednio wykorzystany, aż w środę wybrałem się do Teatru Żydowskiego. Stało się, muszę zrewidować wszystkie sądy, które wygłaszałem na temat tego teatru Kto myśli, że oto stwierdzę, że nagle coś się zepsuło, że wynudziłem się, będzie zawiedziony. Rewizja poglądów dotyczyć będzie raczej tego, że wszystkie spektakle w wykonaniu artystów Teatru Żydowskiego, które do tej pory chwaliłem, bledną przy tym, co pokazano w "Nocy całego życia". To, co wydarzyło się tego wieczoru, tworzy historię polskiego teatru. A wszystko zaczęło się wcześniej, ponieważ cały dzień (27.01.2016 r.) upływał pod znakiem obchodów XI Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu. O godz. 16.00 przy Pomniku Bohaterów Getta wieńce złożyli przedstawiciele władz p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Noc całego życia, czyli spektakl, który zmienił moje myślenie o teatrze...

Źródło:

Materiał nadesłany

www.notatnikkulturalny.blogspot.com

Autor:

Włodzimierz Neubart (Sakis)

Data:

28.01.2016

Realizacje repertuarowe