XXVIII Warszawskie Spotkania Teatralne. Podsumowuje Życie Warszawy.
Gdańsk przyjechał z noblistami. Kraków z romantycznym wieszczem. Wrocław zaprosił do "Big Brothera" samego Różewicza. Jaki jest polski teatr widziany z perspektywy XXVIII Warszawskich Spotkań Teatralnych? Odważny, zaskakujący, zaciekawiający, nowoczesny i dość oszczędny w środkach wyrazu - w scenografii dominuje styropian. Styropian służy także jako siedzisko licznym młodym widzom, którzy oglądają spektakle z perspektywy podłogi dzięki wejściówkom dla studentów. Służy zwłaszcza, co szczególnie uzasadnione, strajkującym stoczniowcom, gdy zespół Teatru Wybrzeże uwija się, dwoi i troi, wcielając w role zarówno dziesięciomiliono-wego wówczas związku "Solidarność", jak i jego największych oponentów. I przypomina nam ówczesne rozmowy toczone "jak Polak z Polakiem" w spektaklu "Wałęsa. Historia wesoła a ogromnie przez to smutna" [na zdjęciu scena ze spektaklu] z Arkadiuszem Brykalskim w roli tytułowej. Ta historia jest osobista w podwójny