EN

1.10.2009 Wersja do druku

No jak tragedia grecka

Czy można uwolnić się od Jerzego Grotowskiego, skoro nieomal całe swe zawodowe życie jemu się poświęciło? Zbigniew Osiński sam przyznaje: "Praca nad tą książką miała być dla mnie swego rodzaju odpoczynkiem. Chciałem otworzyć jakąś nieznaną lub mało znaną perspektywę, wejść w inny świat niż ten, którym zajmowałem się dotychczas. Jednak rezultat był zgoła paradoksalny. Okazało się, że ukryty sens i znaczenie tej pracy nadał mój osobisty mit Jerzego Grotowskiego, od którego zamierzałem się na ten czas uwolnić, a przynajmniej oddalić. Nadal pozostawałem w relacji z nim i jego dziełem". Rezultatem owego przywiązania badacza do osobistego mitu badanego twórcy okazały się "Polskie kontakty teatralne z Orientem w XX wieku", składające się z dwóch tomów: "Kroniki" i "Studiów". I nie ma co ukrywać: Grotowski w nich dominuje - jest zarówno symboliczną Alfą, jak i Omegą. Ucieczka od niego ma swój cel w nim. "Studia" zaczynają się więc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

No jak tragedia grecka

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 10

Autor:

Justyna Kozłowska

Data:

01.10.2009