EN

2.07.2011 Wersja do druku

Niskie obroty

W ciągu dwóch pierwszych dni, Zawirowania nie weszły jeszcze na wysokie obroty - o VII edycji Festiwalu Teatrów Tańca Zawirowania pisze Katarzyna Piwońska z Nowej Siły Krytycznej.

Podczas ośmiu dni trwania warszawskiego festiwalu Zawirowania zaprezentowanych zostanie siedemnaście przedstawień. Towarzystwo iście międzynarodowe, bo zobaczymy grupy m.in. ze Szwecji, Izraela, Węgier, Meksyku czy Niemiec. Festiwalowy harmonogram przewiduje także spotkania z artystami tuż po wieczornych spektaklach. W sobotę i niedzielę publiczność mogła obejrzeć łącznie pięć przedstawień. Żadnego z nich nie mogę nazwać mocnym uderzeniem na początek, choć każde znalazło swoich entuzjastów. Niejednoznaczność ocen zawsze można potraktować jako atut wydarzenia, ale według mnie Zawirowania nie weszły jeszcze na wysokie obroty, które mogą porwać wszystkich widzów. Pozostaje więc liczyć na progres w kolejnych dniach. Zapraszam do lektury komentarzy do trzech obejrzanych przeze mnie występów. "Tribute To The Cow" - Elledanse Na potrzeby słowackiej grupy Elledanse Scena Kameralna Teatru Polskiego zmieniła się w... oborę. Jest to luźne nawiązani

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Katarzyna Piwońska

Data:

02.07.2011

Wątki tematyczne

Festiwale