Miasto wspomaga finansowo Grupę Teatralną Zbigniewa Lesienia, który pięć lat temu musiał odejść ze stanowiska dyrektora Teatru Współczesnego w atmosferze skandalu.
Przyszedł do mnie Zbyszek Lesień z propozycją współpracy przy "Łysej śpiewaczce" Ionesco - opowiada Piotr Guzek, dyrektor Impartu (instytucji miejskiej). - Zgodziłem się. - Pomysł był mój - przyznaje Zbigniew Lesień. - Zwołałem kolegów z Teatru Polskiego i Teatru Muzycznego o uznanym dorobku artystycznym: Grażyna Krukówna, Halina Śmiela, Małgorzata Szeptycka, Jerzy Schejbal, Andrzej Wilk, Mariusz Kiljan, Adam Cywka. Chciałem, żeby w moim zespole znalazły się gwiazdy, dla których nagle zabrakło miejsca na scenie. Bo mizeria finansowa teatru. Bo nie ma co grać. Impart z Lesieniem podpisał umowę. On: daje artystów i reżyserię, Impart: scenę, pracowników technicznych i organizacyjną pracę przy wydrukowaniu plakatów, nagłośnieniu imprezy, sprzedaży biletów. Robią to pracownicy instytucji w ramach swoich obowiązków służbowych. Jak miały być dzielone zyski - tego dyrektor Guzek zdradzić nie chce. Grupa wystąpiła już ze "Śpiewaczką" w