"Kariera Nikodema Dyzmy" w reż. Michała Kotańskiego w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Marek Kotański w Gazecie Olsztyńskiej.
W sobotę na scenie CEilK-u oklaskiwaliśmy premierowy spektakl w reżyserii Michała Kotańskiego. W olsztyńskim spektaklu w Nikodema Dyzmę wciela się Grzegorz Gromek [na zdjęciu]. Kiedy wyciąga w stronę publiczności wskazujący palec i mówi: "Ja się nie wybrałem", chce się zawołać: - To myśmy cię wybrali... Bo przychodzi taki moment w demokracji, że lud zaczyna szukać męża opacznościowego, który zdejmie z mas (nas) odpowiedzialność. Dyzma jest taką figurą. Świetnie napisana przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza przedwojenna powieść "Kariera Nikodema Dyzmy" to gotowy scenariusz hollywoodzkiego filmu. Z błyskotliwymi dialogami, a przede wszystkim bohaterem, który w trakcie akcji uczy się i przeistacza. Robert Paczocha, autor udanej scenicznej adaptacji, musiał książkę skondensować. Uwspółcześnił też dialogi, wkładając w usta bohaterów słowa powszechnie uważane za obraźliwe, czego akurat w teatrze nie lubię, choć używa się ich na salona