EN

14.08.2006 Wersja do druku

Nigdy nie myślałem, że będę aktorem

- Od kilkunastu lat prowadzę zajęcia ze studentami Akademii Teatralnej, których usiłuję wzbogacić od strony intelektualnej. Pracuję z nimi nad wierszem, ale nie nad deklamacją, tylko zrozumieniem zapisu poetyckiego - mówi aktor, reżyser i pedagog, WOJCIECH SIEMION.

Janusz Świąder: Jak wieść niesie obchodzi Pan 60-lecie zawodowej aktywności. Jakaż to data tajemna wyznacza początek Pana aktorskiego żywota? W kronice Teatru Kaliskiego można przeczytać, że 14 grudnia 1946 roku odbyła się pierwsza, powojenna premiera "Krakowiaków i górali" i na liście zespołu aktorskiego widnieje moje nazwisko. A więc łatwo obliczyć, że od mojego debiutu na scenie mija 60 lat. Nigdy bym nie przypuszczał, że miało to miejsce akurat w Kaliszu. A ciekawe, jak Pan, rodowity krzczonowiak, tam się znalazł? Ciekawi to pana? Bo moi krzczonowiacy nie byli tym zaskoczeni. Przecież chłopaki z partyzantki powędrowali służyć tam właśnie, a ja podążyłem za nimi. Dobrnąłem w marcu czterdziestego piątego roku, gdyż jeszcze musiałem wiosenne podorywki w Krzczonowie wykonać. W Kaliszu zdałem maturę w liceum im. T. Kościuszki i jako licealiście powierzono mi dość poważną rolę górala właśnie w "Krakowiakach i góralach". E tam,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nigdy nie myślałem, że będę aktorem

Źródło:

Materiał nadesłany

Temi nr 32/09.08

Autor:

Janusz Świąder

Data:

14.08.2006