EN

30.01.2020 Wersja do druku

Niezrozumiała multiplikacja czyli "Tramwaj zwany pożądaniem"

"Tramwaj zwany pożądaniem "Tennessee'a Williamsa w reż. Kuby Kowalskiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Benjamin Paschalski na blogu Kulturalny Cham.

Dramaty Tennessee Williamsa w ostatnich latach, na polskich scenach, goszczą sporadycznie. Kilka lat temu przeżywały swój powrót za sprawą tłumaczeń Jacka Poniedziałka, gdy w jego reżyserii do Opola trafiła Szklana menażeria. Również w pamięci teatromanów pozostał "Tramwaj" na podstawie "Tramwaju zwanego pożądaniem" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego z Isabelle Huppert i Andrzejem Chyrą z paryskiego Odeonu. Osobiście cenię sobie przedstawienie sprzed kilkunastu bodajże lat, gdy na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego występował berliński Volksbuhne z luźną adaptacją "Tramwaju..." autorstwa Franka Castorfa, zatytułowany Endstation Amerika. Reżyser osadził zdarzenia w Berlinie Wschodnim, a Stanleya Kowalskiego ubrał w koszulkę ze znakiem Solidarności. Tym samym uwspółcześniał utwór dając mu nową wymowę czasu przełomu i transformacji. Nie tak dawno ten sam tekst stał się kanwą wykonania operowego. Teatr Wielki w Łodzi sięgnął po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niezrozumiała multiplikacja czyli "Tramwaj zwany pożądaniem" - Teatr im. J. Osterwy w Lublinie

Źródło:

Materiał własny

www.kulturalnycham.com.pl

Autor:

Benjamin Paschalski

Data:

30.01.2020

Realizacje repertuarowe