Michał Zadara odnajduje zaskakującą atrakcyjność "Krakowiaków i Górali" w Teatrze Muzycznym w Gdyni - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
Michał Zadara, jeden z najważniejszych reżyserów średniego pokolenia, od dawna sięga po klasykę klasyki - Juliusza Słowackiego, Jana Kochanowskiego. W Teatrze Polskim we Wrocławiu wystawił po raz pierwszy w historii całość "Dziadów" Mickiewicza, ostatnio inscenizował "Biblię" w Nowym Teatrze w Warszawie. "Cud mniemany albo Krakowiaki i Górale" Wojciecha Bogusławskiego, "ojca" Teatru Narodowego nazywany jest pierwszą operą narodową. Prapremiera odbyła się i marca 1774 roku w warszawskim Teatrze Narodowym na trzy tygodnie przed insurekcją kościuszkowską. Na widowni byli warszawiacy, arystokracja, ale i ambasador Rosji. Po trzech spektaklach sztukę zatrzymała cenzura. Potem "Krakowiacy i Górale" kojarzeni byli z ważnymi momentami historycznymi. Sztukę grano w Warszawie, gdy powracał z pola bitwy pod Raszynem książę Józef Poniatowski oraz gdy wkraczały do stolicy wojska napoleońskie. Ocena artystyczna nie jest jednak jednoznaczna. Atrakcyjna i