EN

8.11.2010 Wersja do druku

Niezbyt łagodna

"Łagodna" w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Michalina Łubecka w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.

Prawdziwa, dobrze zagrana przez duet Biernat - Guzowski "Łagodna" w reżyserii Barbary Wysockiej nieźle odnajduje się na bydgoskiej scenie. Szkoda, że tylko w połowie Nie było go w domu dwie godziny. Wyszedł po bilet lotniczy-wyjazd nad morze był jej marzeniem. Wrócił chwilę za późno. Parę minut wcześniej jego żona rzuciła się przez okno. Jednak nie w tym momencie opowieść się zaczyna. To jej zakończenie. Dlaczego? Co ją do tego skłoniło? Po czyjej stronie leży wina? - to najbardziej oczywiste pytania, które każdy chciałby w tej sytuacji zadać. Twórcy najnowszej premiery Teatru Polskiego nie odpowiadają na nie. Dokonują próby zapisu paru ulotnych chwil, które miały miejsce tydzień, miesiące, rok przed -jak się później miało okazać - owym samobójstwem. Prawda "Łagodnej" wystawionej w sobotę w Bydgoszczy tkwi właśnie w tym, że choć postaci zgrabnie budują tych parę, wydawałoby się, znaczących momentów, ani je den z nich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niezbyt łagodna

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Bydgoszcz nr 261

Autor:

Michalina Łubecka

Data:

08.11.2010

Realizacje repertuarowe