Podobnie jak Syrena czy Prezentacje, Kwadrat uwagi krytyków na sobie nie skupia. Frekwencji w tego typu teatrach nie poprawią ani nie pogorszą żadne recenzje. Tam nie eksperymentuje się z literaturą, scenografią, aktorami. Znani i lubiani wykonawcy mają przede wszystkim rozbawiać, a przynajmniej relaksować tzw.przeciętnych widzów. I nic w tym złego, bo nie każdy musi preferować spektakle niepokojące. Teatr Kwadrat jest konsekwentny repertuarowo od wielu lat. Wybrał sobie adresata, którego nie ma ochoty ani zaskakiwać, ani zawodzić. Malutka scena zmusza do grywania wyłącznie małoobsadowych sztuk i nie zachęca do scenograficznych eksperymentów. Widownia na 170 miejsc powoduje, że kontakt z aktorami jest bliski i większość z nich grywa ewidentnie pod publikę. Co obu stronom daje słodką satysfakcję. Ogromną większość współczesnych, kameralnych sztuk dość dobrodusznie podpatrujących "samo życie", napisano w języku angielskim. Ostatnia premiera w K
Tytuł oryginalny
Niezawodny adresat, niezawodny nadawca
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy Nr 262