EN

25.05.2011 Wersja do druku

Niewiele intensywności i żaru

"Żar" TO-EN Butoh Company, gościnnie w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Magdalena Hajdysz w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

ak pokazał "Żar" TO-EN Butoh Company, nawet w spektaklu butoh najważniejsze mogą stać się scenografia, światła i kostium. "Żar" to pierwszy spektakl zrealizowany przez tancerkę butoh TO-EN w Malarni Teatru Wybrzeże. Pod względem choreograficznego i scenograficznego opanowania tak dużej przestrzeni to spektakl bardzo udany. Ogromne, zrobione z połączonych ze sobą kawałków blachy ekrany, wiszące jak gilotyny wysoko nad głową tancerki, wprowadzały klimat niepokoju i zagrożenia. Ich ostre jak brzytwa brzegi cięły przestrzeń, wysyłając w nią niezliczoną ilość niewidzialnych strzał. Dwie po bokach gładkie, a ta naprzeciwko widzów w jednym miejscu wybrzuszona, jakby coś chciało się przez nią przebić. Ekrany były w mistrzowski sposób ogrywane światłem. Raz wyglądały jak dzieła sztuki, innym razem blachy wprost z budowy czy ze śmietnika. Dodatkowo załamywały światło, tworząc na scenie skomplikowane figury, rzucając geometryczne, określają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niewiele intensywności i żaru

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 120

Autor:

Magdalena Hajdysz

Data:

25.05.2011

Realizacje repertuarowe