"Tango Łódź" Radosława Paczochy w reż. Adama Orzechowskiego na XXII Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Piotr Grobliński w portalu e-kalejdoskop.pl.
"Ile lat nie mija nic - tańczymy tango". Tak w 1984 roku śpiewał Grzegorz Ciechowski. Dwa lata wcześniej Zbigniew Rybczyński odebrał Oscara za zrealizowany w Łodzi film animowany. Motyw chocholego tanga powraca w spektaklu Adama Orzechowskiego "Tango Łódź", przygotowanego przez zespół Teatru Powszechnego. Premiera w EC1 była ostatnim akordem tegorocznego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Od maja przedstawienie będzie grane na Małej Scenie teatru. Autorem "Tanga Łódź" jest Radosław Paczocha, dramaturg, z którym Adam Orzechowski współpracował przy "Broniewskim" - najlepszym, zdaniem publiczności, spektaklu XXI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Rok później tę samą nagrodę zdobyło ich nowe przedstawienie, tym razem zrealizowane na zamówienie łódzkiej sceny. I choć twórcy przyjechali do Łodzi z innych miast, udało im się stworzyć metaforyczną interpretację ostatnich stu lat naszego miasta. Opowieść zaczyna się w roku 190